W kawiarni czuć zapach zmielonej kawy
słychać słowa wypowiadane przy twarzy
Widać spacerujących ludzi
kto ich zapał ostudzi
Tylko ja zamyślona liryczna
wymknięta nostalgiczna
Zamyślona wtopiona w klimat kredensu
wiedziałam że to ma moc wielkiego sensu
Dłonie szukały laptopa
okna w deszczu w oku cyklopa
A ja liryczna ukryta w ceglanym murze
widziałam w marzeniach Ciebie po wichurze
Tylko smak ciasta zmieszany w śmietanie
przeczuwał że tak się właśnie stanie