Zamykam oczy widzę światła dnia
Ich kolor wszystkim nadzieję wzmacnia
A fotografia i copywriting unoszą igły
Wróżą marzenia aby nie zastygły
Słowa łaskoczą dłonie i prostują włosy
To trawy w dzikim parku jak dorodne kłosy
Życie wyzwala wiarę co potęguje czar
To ludzki i BN dar
Palce dotykają zielonej choinki
Odczuwają radość robią dobre minki
Nadzieja puka do każdego domu
W szepcie oznajmia urok świątecznego tomu
Tylko książka przewraca swe kartki
A nurt rzeki pozostaje wartki