sobota, 22 kwietnia 2017

Nadzieja

Nadzieja

Gdy budzi się nadzieja
Wiatr w mieszkania się wdziera

Przynosi kwiaty  wiosenne
Wszystko wydaje się senne

Układasz myśli przy stole
Marzysz o cieple we dwoje

Tylko ta wiosna chłodniejsza

Pozostawia pachnące zdjęcia




Droga

Droga

W świecie pełnym teatralnych scen
Kończy się dzień

Noc układa już poduszki
Spadają chleba okruszki

Wiara podnosi marzenia
Tyle masz do uchwycenia

Słowa co spać nie pozwalają

Tylko pod wieczór się „uśmiechają”


sobota, 1 kwietnia 2017

Talenty są jak diamenty!

Talenty są jak diamenty!

Talenty artysty przenoszą góry
Rozwiązują bowiem tajemne sznury

Wartość więc daru otrzymanego
Liczy się bardziej od słowa podarowanego

Nie każdy bowiem może wciąż budować
Liczy się tylko to co robisz aby treść odrestaurować

Unikalna maszyna literki uwiecznia
Potrzebujesz mnie jak powietrza

I tylko lekkość nastroju

Powoduje że zasiadasz do stołu  w odświętnym stroju


Wierzę w moc artystów!

Wierzę w moc artystów!

Budzisz mnie o poranku
Uplatam warkocze na ganku

Drzewa zaczynają zielono falować
Pragniesz więc miasto udekorować

Projekty zawsze są artystyczne
 Modne a nawet liryczne

Kredka w szkicowniku
Nakreśla rysy o robotniku

Plastyk wyrywa się do portretu
Każdy to rozumie dobry człowieku

Tylko brązowe oczy i włosy
Budzą wciąż pod wieczór sporo pomocy

Wiatr nuci pieśni typowo parkowe
Bo plany ma kolorowe

Poranek odkrywa dźwięk rolet okiennych
Powstanie obraz bardzo ścienny

A ja romantycznie zbuduję wieżę

Bo w  to miasto zawsze wierzę