Gdy przyjdzie do nas Powstanie
Pewnie sporo się w
Warszawie stanie
W kanałach wzniesiemy okrzyki
Do bitwy nie będą w
nas uniki
Sanitariuszki doniosą opatrunki
Ubrania zaszyjemy , jak sznurki
I tylko walka z wrogiem owocna
Będzie , jak cisza po niej nocna.