Spaceruję i smakuję życia
Tyle jest w nim przygód do odkrycia
Odsłaniam włosy na czole
Uśmiecham się do makaronu w rosole
Podjadam wodniste marchewki
To są najlepsze kulinarne dźwięki
Układam owoce na talerzu
Nie tylko w tedy gdy bywam w Sandomierzu
Delektuje się księgami
Gdy w kuchni ubieram obrus w smaków aksamit