Zamykam oczy
dzień się już kończy
warkocze poukładane
wrócę do nich nad ranem
kubek gorącej herbaty
książki a w nich kolorowe rabaty
tylko muzyka dźwięczy
wspinamy się po tęczy
cukierek leży na stole
jutro zjem go w rosole
a teraz , gdy noc nadchodzi
wiersz nam tylko wychodzi.