W parkowych uliczkach
Park otula nas ramionami drzew
Wita się więc z Tobą każdy krzew
Stawek nabiera w usta wody
Aby ptactwo nie czyniło szkody
Trawa w zieleni
Dzień ten odmieni
Przybędą kolory i odcienie
Przyroda sprawi precyzyjne lśnienie
Altana
zbuduje perspektywy
A My odkryjemy dawne wpływy
Kwiecie na polach doda ochoty
Na odpoczynek i wszelkie psoty
Bogactwo natury
podniesie progi
Wiec patrzymy gdzie radość stawia nogi